Najnowsze wpisy, strona 4


oj dzialo sie :)
24 lutego 2008, 22:30

Sobotni wieczór cóż można robić, wyecieczka pełnym składem do piekarni na barisha turkera. Bylo nas w sumie 8 osób ekipa doborowa 5 i pol godzinki bez siadania kazdy bawil sie swietnie dla mnie osobiscie impreza na 5 z wielkim plusem .... dobrze jest tak czasem wyskoczyc na pelnym luzie jeszcze do tej pory mordka mi sie usmiecha jak wspominam wczorajszy wieczor zadno z nas nie bylo w stanie zachowywac sie powaznie :D ale i tak najlepszym przystankiem wczorajszego wieczoru byly zapiekanki pod palacem :D

 zeby kazda impreza byla taka :D

lece odsypiac dalej pozdro wszystkim :D 

Śmiech jest dla duszy tym samym, czym tlen...
20 lutego 2008, 01:50
II wojna. Rosyjskie soldaty bezczeszcza niemiecki cmentarz. Skacza
sobie po grobach czytajac przy okazji kto tam lezy:
- Albert Hess
- Bruno Schwarcmauer
- Herman Guttman
- Edwart von Klinkerhoffen
- Achtung Minen

####################################################

Przychodzi mała dziewczynka do sklepu zoologicznego.
-Poplose tego pięknego klólicka z wystawy.
-Tego czarnego? A może wolisz białego, albo brązowego?
-Plose pana, mojego pytona pieldoli jakiego on jest kololu.

##################################################

.Leci blondynka samolotem pierwsza klasa z biletem z drugiej klasy. Podchodzi do niej stewardesa i mówi zeby sie przesiadla do drugiej
klasy, a blondynka mówi:
- jestem blondynka i lece do SAN FRANCISCO, jestem piekna wszystko mi wolno.
Podchodzi do niej druga stewardessa i mówi zeby przesiadla sie do drugiej klasy. Blondynka na to:
- Jestem blondynka i lece do SAN FRANCISCO, jestem piekna i wszystko mi wolno.
Stewardesy poszly poskarzyc sie pilotowi, a pilot na to :
- ja mam zone blondynke i dam sobie rade.
Pilot wraca i mówi ze dal rade.
Stewardesy pytaja sie jak to zrobil?
- Powiedzialem, ze pierwsza klasa nie leci do SAN FRANCISCO
a dzien zapowiadal sie tak przyjemnie ..
18 lutego 2008, 14:13
Ide sobie jak zwykle z porannych humorem do sklepu a tu miejscowy zebrak startuje do mnie po pieniadze ... mowie ze niestety ale nie mam co w sumie bylo prawda bo mialam tylko karte ze soba ... ale w sklepie ruszylo mnie sumienie ze wlasciwie czemu by mu nie pomoc wiec kupilam mu bochenek chleba ... wreczylam mu ten chleb i juz chcialam oddalic sie w swoja strone gdy ten znowu do mnie startuje z prosba "a moze cos do chleba chociaz zlotowke " >> ??!! wkurzylam sie i pojechalam do domu nie oplaca sie miec miekkiego serca jak chce na wino to niech sobie zapracuje ja nie mam zamiaru reki przykladac do jego upodlenia :/
chcialabym tam wrocic...
17 lutego 2008, 22:59

tesknie juz strasznie za latem :( 

oby do poniedzialku :)
16 lutego 2008, 23:42
jutro moj ostatni egzamin i moge oficjalnie zakonczyc ten semestr naprawde niezla orka dawno nie przyswoilam tyle wiedzy ale dzisiaj zaliczylam ustny ktorego sie wszyscy bali ze szczescia az pierwszy raz w zyciu zrobilam kopytka :D no i wyszly naprawde pyszne az sama jestem z siebie dumna ;) oby tylko nie za duzo takiego wyrazania szczescia bo samo plywanie napewno nie pomoze mi wtedy pozbyc sie oponki ;) :D