Archiwum grudzień 2007


pasibrzuch ...
25 grudnia 2007, 18:08
brzuszek wypelniony po same brzegi nic juz nie wejdzie mama mi na wyjsciu jeszcze wcisnela dwie torby jedzenia :))) moze kiedys uda mi sie to zjesc :D jeszcze jutro sobie pozwole wypchac sie pirogami i zaczynamy diete ;) zeby nie poszlo w tyleczek :D
to juz dzisiaj....
24 grudnia 2007, 14:07
glodze sie od rana z mysla o tych pysznosciach ktore przygotowala moja babcia  i mama ja na szczescie w tym roku z powodu nawalu pracy zostalam zwolniona z przygotowan i tylko wpadam na gotowe ... to sie nazywaja swieta :D ja ze swojej strony ubralam choine tak wiec jescze raz wszystkim wesolych swiat :D
maly falstart ;)
23 grudnia 2007, 21:08

choinka ubrana :D no i jedna wigilia juz zaliczona ... zmusily nas okolicznosci i wystartowalismy wczesniej :)) za to wigilia byla gruba .. kolo 14 sie ogarnelam do zycia zakonczylam przewracanie sie z boku na boku i marudzenie jak to glowa mnie boli ;) pisanie pracy w toku :D

a przy okazji : 

Marzen o ktore warto walczyc 

Radosci ktorymi warto sie dzielic

Przyjaciol z ktorymi warto byc i nadziei bez ktorej nie da sie zyc :) 

to na nowy rok

 a na swieta ... poprostu Wesolych :D  

tego juz za duzo :/
18 grudnia 2007, 18:38
kolokwium semestralne z ang .. jutro list motywacyjny i cv do napisania na jutro znalezienie materialow i badan do pracy mgr mnostwo roboty a oni non stop wyja ryja wierca wala codziennie jakies remonty nawet wlasnych mysli nei slysze czy ci ludzi powariowali ???
...
18 grudnia 2007, 17:50

Nie widziałam cię już od miesiąca.
I nic. Jestem może bledsza,
trochę śpiąca, trochę bardziej milcząca,
lecz widać można żyć bez powietrza

 czasami wiersze lepiej wyrazaja to co czuje ...