dowciapnie
30 stycznia 2008, 01:53
W łóżku leży małżeńska para.
Ona:
- Dawniej przed snem delikatnie ściskałeś mnie za rączkę...
On postękując ściska ją za rękę.
Ona:
- Dawniej przed snem całowałeś mnie w główkę...
On jęcząc podnosi się i całuje ją w głowę.
Ona:
- Dawniej gryzłeś mnie w szyjkę...
On chrząka, wstaje i rozgląda się za kapciami.
Ona:
- Ty gdzie?
On:
- Idę po zęby...
########################################
Siedzi sobie facet w barze i czyta gazete a przed nim stoi zupa. Do
baru wpada drugi facet strasznie glodny. Patrzy i widzi ze tamtem
pierwszy czyta gazete i wogole nie pilnuje zupy. Bierze lyzke i
zaczyna mu jesc zupe. Je i je i je az na dnie widzi grzebien. Tak mu
ten grzebien obrzydzil ze az zwymiotowal. W tym momencie tamten co
czytal gazete mowi do tego drugiego:
- Co, pan tez doszedl do grzebienia?
#######################################
Polski minister udał się w oficjalną podróż do Francji. Jednym z
punktów wizyty była kolacja u francuskiego odpowiednika. Widząc jego
wspaniałą willę, z obrazami wielkich mistrzów na ścianach, pyta się,
jak on zapewnia sobie taki poziom życia ze skromnej pensji urzędnika
Republiki. Francuz zaprasza go do okna:
- Widzi pan tę autostradę?
- Tak.
- Ona kosztowała 20 miliardów franków, firma wypisała fakturę na 25, a
różnicę przekazała mi. Dwa lata później minister francuski udaje się
do Polski i odwiedza swojego polskiego odpowiednika. Kiedy podjeżdża
pod domostwo ministra, jego oczom ukazuje się najpiękniejszy pałac
jaki widział w życiu. Pyta od razu:
- Nie rozumiem, dwa lata temu stwierdził pan, że prowadzę książęce
życie, ale w porównaniu do pana... Polski minister podchodzi do okna:
- Widzi pan tam autostradę?
- Nie.
- No właśnie.
:))))
Dodaj komentarz